Roman Opałka | Detal: 3864278-3881551, z cyklu: 1965/1 – ∞

akryl, płótno; 196 x 135 cm;
sygn. i opisany na odwrocie: OPALKA 1965/1 - ∞ / DETAIL 3864278-3881551 (ołówkiem).

Pochodzenie:
- Roman Opalka
- Galleria Mara Coccia
- Collezione Pino Casagrande

Wystawiany:
- „Roman Opalka: Malarstwo ∞”, wrzesień– październik 2014, Nowy Jork, Dominique Lévy Gallery, s. 54 (przedstawiony kolorem).

Obraz skatalogowany:
Michel Baudson, Catalogue raisonné no. 508
Sztuka jest więc stawaniem się i wydarzaniem się prawdy. —Martin Heidegger, „Pochodzenie dzieła sztuki” Śmierć dotyka śmiertelników w ich naturze. — Martin Heidegger, „Po co są poeci?” Roman Opałka rozpoczął projekt Opalka 1965/1 - ∞ w 1965 roku są próbą artysty zamanifestowania nieustannego upływu czasu i nieskończoność wszechświata w obliczu śmiertelności. Opałka zaczęła od numeru 1 w lewym górnym rogu płótna o wymiarach 196 x 135 cm – dokładne wymiary drzwi swojej warszawskiej pracowni — i malował kolejno liczby w rzędach, aż… zabrakło mu miejsca, w którym to momencie kontynuował sekwencję na innym płótno. Zaczął serię od białej farby na czarnym podłożu, ale ostatecznie ziemia zmieniła się w ciemnoszary. W 1972 roku zaczął dodawać 1% mieszaniny biel do szarości dla każdego nowego płótna, zmniejszając wartość tonalną podłoża dopóki nie przestał dodawać bieli w 2008 roku. Tak więc, patrząc na jego twórczość jako w całości można zaobserwować systematyczną progresję płócien od bieli do bieli czarny, biały na szarym, wreszcie biały na białym, oddając swoje ostatnie płótna zasadniczo monochromatyczna – kompozycja, którą artysta nazwał blanc merité, „zasłużoną bielą” – z liczbami ledwo widocznymi przez niewielkie zmiany w impastowy. Przy jeszcze bliższym przyjrzeniu się można również zaobserwować drobne… różnice w grubości białej farby; Opałka używała pędzla o niezwykle cienkiej końcówce, naładowanego farbą, aż pigment prawie zniknął, po czym punkt, że przeładuje pędzel. Istnieją dodatkowe odmiany w zastosowanie pigmentu i wzorów stworzonych przez liczby; Opałka objął te niezamierzone odchylenia, ponieważ oznaczały one upływ czasu skala z chwili na chwilę. Jak stwierdził artysta: „W każdym Detalu są małe różnice w strukturze, w postępie [liczb], które się wywodzą od skorelowanych momentów codziennego życia, takich jak przerwy, przerwy, ponieważ telefonu, na herbatę lub kawę. Jak psychogram. Te małe różnice z pewnością nie są to problemy z jakością, ale są to ślady chwili”. Ostatecznie projekt Opałki 1965/1 - ∞ trwał czterdzieści sześć lat, jako artysta pracował nad serialem codziennie aż do śmierci w 2011 roku. W sumie Opałka stworzyła 233 Szczegóły — średnio pięć obrazów rocznie. Początek serii 1965/1 - ∞ nastąpił, gdy Opałka czekał w kawiarnia dla swojego partnera, który spóźnił się dwie godziny; w tym czasie jeszcze malował swój Chronomes – złożony z białych kropek na ciemnym podłożu – i zdał sobie sprawę, że… nie udało im się uchwycić „nieodwracalnej dynamiki czasu” (jak jego żona Marie Madeleine to ujęła). W tym momencie postanowił przetłumaczyć kropki na liczb, aby ucieleśnić prawdziwy wyraz upływu czasu. Wkrótce po rozpoczęciu projektu Opałka spędziła w szpitalu miesiąc z powodu an nieregularne bicie serca. Dochodząc do siebie, stał się w pełni świadomy bliskości śmierci, przed którą stoją wszyscy ludzie, i zdał sobie sprawę, że postęp w kierunku śmierci był definiującym aspektem jaźni. Opałka wróciła do 1965/1 - ∞ projekt na odzyskania zdrowia, kontynuując ze świadomością, że termin i sposób o jej zakończeniu zadecyduje jego własna śmierć. To powiązało prace w kolejna podstawa koncepcyjna projektu, a mianowicie idea Martina Heideggera ludzka egzystencja; Opałka był zapalonym czytelnikiem filozofii, a Heideggera teksty miały ogromny wpływ na jego życie i twórczość. Seria 1965/1 - ∞ stała się środki artysty do osiągnięcia fundamentalnego odzyskania siebie; innymi słowy, Opałka rozumiał tę serię jako fizyczne wcielenie aktu samookreślenia, ponieważ postanowił pracować nad projektem nieprzerwanie, aż do jego śmierć. Jak kiedyś stwierdził: „Ostatni szczegół, prawdopodobnie niekompletny, będzie w rzeczywistości jedyny obraz, który jest naprawdę skończony, bo kiedy się kończy, kończy się moja koncepcja”. Dla artysty – podobnie jak dla Heideggera – bezwzględne uznanie śmierci nieuchronność wiecznego upływu czasu była istotnym aspektem stanie się w pełni świadomym swojego stanu bytu.