(…) Także kilka prac reprezentuje w kolekcji malarstwo Leona Tarasewicza.
Pochodzą one z przeszło dwudziestu lat: najwcześniejsze z 1990 roku,
a najpóźniejsze z 2018 roku. Są wprawdzie ogromnie zróżnicowane
sposobem malowania: raz duża płaszczyzna obrazu bywa jednolicie
pokryta wyrazistym kolorem na ledwie ujawnionym tle, innym razem
obrazy zbudowane są z szerszych lub węższych wielobarwnych pasów,
a jeszcze gdzie indziej artysta zastosował swego rodzaju pointylizm używając
wszystkich możliwych barw. Prace Leona Tarasewicza z każdego
czasu, obojętnie jak tworzone, łączy jedna, scalająca je treść: natura. Jest
w nich dostrzegalne czy odczuwalne odbicie zachodów słońca, urozmaicona
zieleń wegetacji, intensywność barw kwiatów, a niekiedy
rytmów zaoranej ziemi czy symbolicznego porządku wszechświata.
(Bożena Kowalska, fragment)